|
|
|

Zabierz mnie...
Zabierz mnie jak najdalej,
Z tego zgiełku kłamstw w którym tracę wiarę,
Od tych zasad którym się poddaje.
Zabierz mnie jak najdalej,
Byle by nie wstecz, nie do przeszłości.
Naucz żyć chwilą w teraźniejszości.
Zabierz mnie jak najdalej,
Najlepiej ode mnie samej,
Z dala od bólu, z dala od krzywd...
Zabierz jak najdalej,
Bym mogła sobą być,
Jak najdalej,
Gdzie będę normalnie żyć,
Najdalej,
Wszędzie, byle by z Tobą być...

Duża a mała
Wśród innych a sama.
Sama w swym smutku
Sama w radości
W jej życiu często cierpienie gości.
Zły los skutecznie jej siły odbiera
co ma najdroższego zawsze zabiera.
W nos jej się śmieje, ciągle ją rani.
Dlaczego nikt go za to nie zgani!?
Odwagi nikt nie ma by los zły odwrócić?!
zabronić mu więcej oczy jej smucić?!
Dopóki ma siłę - ona ciężar ten znosi
lecz coraz trudniej jej się podnosić.
Czasami sobie pytanie zadaje
- czemu od losu tylko, łzy słone dostaje?
Musi gdzieś istnieć cierpienia granica,
by na zawsze nie stracić chęci do życia.

|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 5 odwiedzający (9 wejścia) tutaj!
|
|
|
|
|
|
|
|